Siedem zwyklych dni Songtext - KONIEC ŚWIATA

Siedem zwyklych dni - KONIEC ŚWIATA

Życie płynie tu niełatwo
Majowa flaga nad klatką
Wieje na spróchniałych ludzi
Pośród domów, gmachów, ulic
A w osiedlowych piwnicach
Zamienionych na kawiarnie
Na pianinie rżną Chopina
Smutne nocą lśnią latarnie

I jeszcze jedna noc
I ten jeden dzień
I tak przez siedem zwykłych dni

Niepewne chwile tak
Przez siedem zwykłych dni

A przez siedem nocy i dni
Gasną oczy milkną wargi
Łatwiej pozbywam się złudzeń
W świecie niehumanitarnym
Wszystkie dziewczęta z fabryki
Nie rozmawiają już z nikim
Tytoniowe blade usta
Nie pytają już o nic

Z wielkich państwowych urzędów
Wyganiają nas z rozpędu
Syn pianisty syn premiera
Komunisty czy żołnierza
Kochankowie z supermarketu
Zaszczepieni na miłość i łzy
Masz dziewczynę z Internetu
Z Internetu mamy sny


Video: Siedem zwyklych dni von KONIEC ŚWIATA

Teilen

Zeige deinen Freunden, dass dir Siedem zwyklych dni von KONIEC ŚWIATA gefällt:

Kommentare