Skoczyłam...
Lecę...
Nie jest tak strasznie...
Jestem...
W niebie...
Nie jest wcale aż tak pięknie...
Najlepiej było wtedy,
Kiedy kogoś miałam w sobie,
Gdy pachniało deszczem,
I marzyłam wieczorem,
Gdy karmiłam gołębie,
Chlebem z karbidem,
Słuchałam muzyki,
Upijałam się winem...
Dwóch rosłych Aniołów
Wyprasza mnie z nieba...
Mówią że miejsca
Dla niecierpliwych w niebie nie ma...
Najlepiej było wtedy,
Kiedy kogoś miałam w sobie,
Gdy pachniało deszczem,
I marzyłam wieczorem,
Gdy karmiłam gołębie,
Chlebem z karbidem,
Słuchałam muzyki,
Upijałam się winem...
X2
Zeige deinen Freunden, dass dir Dolly von Hey gefällt:
Kommentare